Godz. 8:00. Podjeżdża mój autobus. Ostatni odcinek podróży mija spokojnie. Ok. 9:00 jestem w moim miasteczku. Jest cicho i spokojnie.
Dzwonię do domu i proszę tatę o odebranie mnie z dworca. Zjawia się po kilku minutach. Jestem bardzo zmęczona, ale zadowolona.
Po powrocie do domu niemalże od razu kładę się i zasypiam na kilka godzin.
Była to wspaniała, choć męcząca podróż.